Przedstawiamy państwu Petycję Mieszkańców Gminy przekazaną nam przez Katarzynę Lewandowską, odczytaną w chełmskim magistracie podczas sesji Rady Miasta Chełm pod zamkniętymi drzwiami. Następnie publikujemy zapytanie skierowane do prezydenta p. Banaszka, które nie doczekało sie odpowiedzi.
Od mieszkańców.
Prezydent Chełma Jakub Banaszek twierdzi, że stoimy przed historyczna szansą – pytamy jaką?
Bo Prezydent zapisze się na kartach historii, że rozdarł gminę i zawłaszczył jej najbogatszą cześć twierdząc, że nie chodzi tu o pieniądze a o tereny inwestycyjne.
Do tej pory wszelkie zmiany granic gmin kraju odbywały się ze względu na złą kondycję finansową danego obszary, z powodu tego bogatsze gminy wcielały do siebie te upadające. W naszym wypadku zadłużone miasto chce zawłaszczyć najbogatsze tereny, aby poprawić swoja kondycję finansową – my mieszkańcy tak to czujemy. Pan Prezydent twierdzi ze zmniejszył dług miasta, ale jego działania wskazują zupełnie na coś innego, mówi że bez naszych terenów miasto upadnie, nie będzie mogło gospodarować - to w końcu jaka jest prawda – czy mamy miasto prężnie działające zmniejszające swój dług czy upadającej rozpaczliwie szukające pieniędzy nawet kosztem naszej gminnej tragedii?
My mieszkańcy stanowczo mówimy NIE takim działaniom.
Prezydent chce stworzyć podstrefę ekonomiczną, EuroPark, ale ona w naszym regionie jest od 2001 roku. Chce ją powiększyć o nasze sołectwa – pytamy o jakie tereny w tych sołectwach chodzi – Srebrzyszcze i Bagna Serebryskie z dużym areałem torfów węglanowych, na których jest zakaz inwestowania. Na terenach które są przeznaczone do budowy obwodnicy? W Weremowicach, gdzie nie ma ni jednego 1m2 terenu inwestycyjnego? Na Pokrówce, gdzie mamy ponad 450 ha terenów ornych, z których rolnicy utrzymują siebie i swoje rodziny, co ze zwierzętami hodowlanymi, co z gospodarstwami rolnymi na tych terenach. To wszystko chce nam się zabrać. Jednym podpisem.
Co ze zbiornikiem Żółtańce, budowanym od podstaw przez Samorząd, który przede wszystkim jest zbiornikiem retencyjnym dla okolicznych obszarów rolniczych, a także miejscem wypoczynku niestety przede wszystkim mieszkańców miasta Chełm, mimo że mają swój zbiornik Glinianki w opłakanym stanie, warto by obejrzeć jedno i drugie. Gołym okiem widać różnice. Głównymi ulicami Chełma trudno przejechać, aby nie wpaść w dziurę, nawet nie chce wspominać co się dzieje na bocznych drogach.
Proszę zauważyć, że mówię tylko o tym, co ma bezpośredni wpływ na funkcjonowanie każdego mieszkańca gminy, sołectwa. Problemem i to dużym jest utrudniony dostęp do urzędu miasta, do Prezydenta, którego tu praktycznie nie ma. Załatwianie spraw trwa miesiącami. Przykład: do GMINY przyjeżdżają petenci z miasta, bo tu szybciej zarejestrują działalność gospodarczą czy wymienią dowód osobistym. W gminie to ok. 2- 3 tyg.w mieście to 2 mc. Co ze starszymi osobami, które mogłyby poprosić, aby urzędnik do nich przyjechał, co z emerytami i rencistami, którzy zostali zwolnieni przez gminę z podatku od nieruchomości bo zwyczajnie mają za niskie dochody, aby móc je opłacić. Dla nas mieszkańców to wyższe podatki, Pan prezydent obiecuje zrównanie stawki, pytam jak, przecież podatki są uchwalane przez Radę Miasta, a nie jednoosobowo przez Prezydenta.
Mieszkańcy niesamowicie się zjednoczyli, żywiołowo wyrażają swoją dezaprobatę na działania Prezydenta Banaszka. Wszędzie widać banery, plakaty. W poniedziałek poszliśmy do biura poselskiego Pani Europoseł Beaty Mazurek i Poseł na sejm Anny Banaszek złożyć listy, aby wstawiły się za nami, za prośbą o wycofanie procedury. Poszło z nami ponad 100 osób, tak z serca tak z potrzeby, spontanicznie. Te szkodliwe plany władz miasta nie mają nic wspólnego z demokracją i dobrem społecznym. Przedstawione przez wnioskodawców uzasadnienie dotyczy tylko Miasta Chełm, a nawet w najmniejszym stopniu nie podnosi stanu infrastruktury Gminy i bytu jej mieszkańców, te działania to degradacja całej gminy. Procedura wszczęta przez Prezydenta Banaszka pominęła jakiekolwiek konsultacje społeczne w tej materii, nikt nie pytał 15 tys. mieszkańców o zdanie, nie po to budowaliśmy się i zakładaliśmy firmy w gminie, aby teraz siłą wcielać nas do miasta. Największą wartością gminy są ludzie, my mieszkańcy, nasze wspólne działanie, pomysłowość, dzięki temu gmina tak prężnie się rozwija i wyróżniamy się na tle całe województwa, dlatego jesteśmy tak smakowitym kąskiem. Jeżeli Prezydent to taki świetny gospodarz niech się zajmie najpierw swoim podwórkiem, a nie sięga po to co już jest gotowe. Zamydlanie oczu jakimiś drobnymi remontami czy darmową komunikacją – o przepraszam darmową ? przecież ten koszt jest pokrywany z podatków mieszkańców – to jest po prostu komunikacja bez biletu.
W dniu dzisiejszym do urzędu miasta złożę petycję z żądaniem odstąpienia od wszczętej procedury dotyczącej poszerzenia granic miasta, moje działania mają jednogłośne poparcie mieszkańców gminy. Będą też kolejne petycje, będziemy walczyć o naszą gminę.
PETYCJA w interesie publicznym
Podmiot wnoszący petycję: Katarzyna Lewandowska
Adresat petycji: Rada Miasta Chełm
Wnoszę petycję w interesie publicznym z żądaniem odstąpienia od wszczętej procedury dotyczącej „poszerzenia granic miasta Chełm o sąsiadujące z miastem sołectwa - obręby ewidencyjne położone obecnie w granicach gminy Chełm: Koza-Gotówka, Nowiny, Okszów, Okszów-Kolonia, Pokrówka, Srebrzyszcze i Żółtańce-Kolonia, części obszarów obrębów ewidencyjnych Weremowice, Żółtańce i Depułtycze Królewskie”.
Opis przedmiotu petycji:
Próba „zagarnięcia” naszych miejscowości najbardziej zaludnionych i o najlepszej infrastrukturze, atrakcyjnych przyrodniczo, doskonale uzbrojonych i doinwestowanych, nowych dróg, oświetlenia ulicznego, wodociągów, sieci gazowej, kanalizacji, szkół i świetlic godzi w podstawowe wartości życia zbiorowego. Pomysłodawcy i wnioskodawcy tej idei nie zwracają uwagi na czynioną mieszkańcom krzywdę i pozostawienie szczątkowej części gminy z długami inwestycyjnymi, zaciągniętymi na jej potrzeby pod warunki spłaty w istniejącej strukturze terytorialnej. Oficjalne dokumenty wskazują, że inicjatywa - wniosek o zmianę granic administracyjnych Miasta Chełm nie jest inicjatywą Rady Ministrów lecz indywidualnym pomysłem Prezydenta Jakuba Banaszka, który uzasadnia swoje działania m.in. poparciem Rady Miasta Chełm, nie mając w tym względzie oparcia w żadnych uchwałach ani stanowiskach Rady Miasta.
Te szkodliwe społecznie działania nie mają nic wspólnego z demokracją i dobrem społecznym. Przedstawione przez prezydenta uzasadnienie dotyczy wyłącznie Miasta Chełm, a wcale nie odnosi się do poprawy stanu infrastrukturalnego Gminy Chełm i bytu jej mieszkańców. Należy wskazać, że zaproponowane zmiany doprowadzą do utraty ponad 20% powierzchni i 50% dochodów własnych Gminy Chełm, zabezpieczających jej prawidłowe funkcjonowanie i dalszy rozwój. Poparcie dla niniejszej petycji przedstawiła ogromna rzesza społeczeństwa gminy i miasta.
W imię dobra wspólnego żądam odstąpienia od wszczętej procedury dotyczącej poszerzenia granic miasta Chełm o sąsiadujące z miastem sołectwa - obręby ewidencyjne położone obecnie w granicach gminy Chełm.
Katarzyna Lewandowska